Od kilku lat hoduje róże w ogródku przed domem. Zbliżały się urodziny mojej córki. Ponieważ bardzo lubi ona kwiaty, postanowiłam zrobić dla niej bukiet takich domowych, hodowlanych róż. Nigdy do tej pory nie ścinałam tych kwiatów, ponieważ bardzo mi zależało na tym, aby jak najdłużej cieszyły mnie swoim wyglądem, dlatego nie bardzo wiedziałem jak to zrobić.
Ucięłam kilka różyczek dla córki na urodziny
Wiedziałam, że od sposobu w jaki następuje cięcie róż może zależeć czy będą one długo stały czy opadną po kilku godzinach od ścięcia z krzaczka. Udałam się do sąsiadki, ponieważ wiedziałam, że umie ona prawidłowo ciąć takie kwiaty. Zapytałam ją jak to robić poprawnie. Sąsiadka wzięła specjalne, ostre nożyczki i poszła ze mną do ogródka, żeby pokazać mi to na przykładzie. Dowiedziałam się od niej, że aby prawidłowo uciąć róże należało zrobić to kilka centymetrów nad ziemią. Dzięki temu krzak jeszcze odbije i w ciągu kilku tygodni powinien na nowo zakwitnąć. Poza tym cięcia należy dokonać ukośnie, tak aby po wstawieniu do wody kwiat miał jak najwięcej otwartych porów do pobierania wody. Warto oberwać kilka najniższych liści róży, aby nie pobierały wody i substancji odżywczych, które powinny być teraz skierowane na sam pąk i kwiat, żeby obficie kwitł jeszcze przez kilka dni. Okazało się, że cięcie róż jest bardzo proste.
Udało mi się w ten sposób zrobić duży bukiet dla córki na urodziny. Była ona zachwycona takim prezentem, a zarówno ją, jak i mnie ucieszyło że kwiaty stały jeszcze przez wiele dni i zachowały swój piękny, ogrodowy wygląd. Jestem bardzo zadowolona z tego, że nauczyłam się przycinać te kwiaty. Teraz, będę częściej robiła sobie takie bukiety do salonu czy sypialni, ponieważ cięte róże pięknie pachną i działają jak naturalny odświeżacz powietrza.