Większość przyszłych rodziców sądzi, że gdy na świecie pojawi się ich dziecko, będą musieli zrezygnować całkowicie ze wszystkiego, co do tej pory dawało im przyjemność. Jest w tym po części dużo prawdy, bo zazwyczaj na jakiś czas kończą się spotkania towarzyskie i dalekie podróże, ale nie ze wszystkiego na zawsze trzeba rezygnować.
Jaki powinien być plecak turystyczny dla dziecka?
Do podróżowania można dość szybko wrócić, nawet ze swoim dzieckiem. Możemy od najmłodszych lat przyzwyczajać naszą pociechę do podróżowania w nosidle, a następnie wyposażyć je w plecak turystyczny i pozwolić mu poczuć się trochę doroślej. Oczywiście zaczynamy zawsze od krótkich wycieczek i najmniejszego plecaka. Dopiero z czasem, gdy nasz kilkulatek poczuje się już pewnie na nogach, kupujemy mu plecak bardziej funkcjonalny i większy. Przede wszystkim jednak musi być wygodny. Nie ma nic gorszego dla turysty niż niewygodny plecak. Może mieć niewiele przegródek, może być nawet za mały, ale jeśli czujemy go na plecach już przy pierwszych krokach, jest to zły znak. Tym bardziej, jeśli chodzi o plecak dla dziecka. Dlatego na początku sprawdźmy, jak się go nosi, a dopiero później weźmy go na wyjazd. Pamiętajmy, że wygodne plecaki turystyczne dla dzieci na pewno nie będą najtańsze. Wygoda zawsze kosztuje, a tym bardziej dziecięca. Najczęściej nie wymaga on stelażu, ale odpowiedniego kroju, szycia i usztywnień. Z odpowiednim plecakiem zrobimy wiele kilometrów całkowicie o nim zapominając.
Z czasem, gdy nasze dziecko dorośnie wyklarują się jego preferencje związane ze spędzaniem wolnego czasu. Jeśli pokocha turystykę zapewne będzie chciało mieć coraz lepszy sprzęt na coraz dalsze podróże. Jednak do tego jest długa droga. Istotne jest też to, co przekazują dziecku rodzice. Jakie wartości i priorytety będą jego.